Dzisiaj na scenę zamiast łosia zaprosimy łososia, a właściwie
to chciałem się skupić bardziej na troszeczkę nietypowym wydaniu pieczonych
ziemniaków.
Na pokuszenie oprócz zmysłu smaku, poprosimy do kompletu
wzrok :D
Powinno mniej więcej docelowo wyglądać to tak :
Łosoś podany jest na szpinaku, w który napakowałem 3 rodzaje
sera: niebieski duński, turkusowy „Turek” i topiony kremowy. Do kompletu
śmietanka 36%, czosnek i dla chrupkości orzechy włoskie.
Uwielbiam zapach podczas topienie się serów, pomiędzy
którymi przebija si ę czosnek….. POEZJA :D
O ile Większość z Was zna połączenie ryby ze szpinakiem, które samo z siebie wgniata z wrażenia w
fotel , to podanie go właśnie z kwadratowymi ziemniakorami spowoduje, że
zostaniecie na długo w pamięci swoich gości…
Z szatańskim uśmiechem na pyszczku oddalam się pokornie w
czeluści mojej izby :D
Kwadratowe ziemniaki rzadza - prawie jak japonskie kwadratowe arbuzy :)
OdpowiedzUsuńTylko odrobinę mniejsze ;)
Usuń