Dzisiaj namawiam do zadymy, nie takiej boiskowej (choć też potrafi rozczululić serce me) ale takiej kulinarnej co Wy na to ?
Zaczynajmy zatem...
Będzie to tilapia wędzona w herbacie czarnej , cukrze brązowym i ziołach - podana na kratownicy z blanszowanej cukinii
Sam proces nie jest trudny - wymaga jedynie masek przeciwgazowych ;)
Zamiast wkładki bambusowj zastosowana została patelnia grillowa położona na WOKu, szczelnie przykryta folią aluminiową. Rozgrzewamy herbate i pozostałe składniki na ostrym ogniu,ułożone na folii aluminiowej (której dajmy poza woka tak dużo aby można było potem zrobić kokon nad patelnią) tak długo az sie zacznie najzwyczajniej w swiecie kopcić. Po czym wyłączamy gaz i pod przykryciem czekamy około 15 min na efekt koncowy.
podać można z karmelizowanymi pomidorami...
troche roboty bylo z wykonaniem kratownicy z cukinii...
ale warto bylo jakby się przemęczyć :)
Home
»
»
Tilapia wędzona w herbacie czarnej
Jaka szkoda, że mamy wykrywacz dymu... ale może taka tilapia warta jest zimnego prysznica...
OdpowiedzUsuńDybek - bez ryzyka nie ma zabawy ;)
Usuńwow, respekt - aż w brzuchu burczy. patelnia grillowa z dziurami nie istnieje u mnie w domu, tym bardziej wkładka bambusowa. durszlak musiałby być żaroodporny, prawda?
OdpowiedzUsuńpiękne to to i nietuzinkowe, że tak zachwycę się raz jeszcze